Wiadomości
Udostępnij:
Konserwator w RDC o wyburzeniu kamienicy na Woli: dzieło zniszczenia jest na ukończeniu
-
23.12.2024 17:16
-
Aktualizacja: 21:23 23.12.2024
Dzieło zniszczenia jest na ukończeniu. Ogromna strata i ogromny żal – mówił w Polskim Radiu RDC o wyburzeniu kamienicy przy ul. Łuckiej 8 w Warszawie mazowiecki konserwator zabytków. Marcin Dawidowicz podkreślił na naszej antenie, że to, co się odbyło, to jawne bezprawie. Zgłosił też całą sprawę na policję i prokuraturę.
Prywatny właściciel, mimo procedury wpisania kamienicy przy ul. Łuckiej na Woli do rejestru, rozpoczął w sobotę jej wyburzanie. Choć jeszcze tego samego dnia interweniował konserwator i policja, dziś prace były kontynuowane. Po kamienicy pozostało jedynie gruzowisko.
KAMIENICA PRZY ŁUCKIEJ WYBURZONA | POSŁUCHAJ PODCASTU
Budynek był wykreślony z rejestru zabytków, ale konserwator prowadził ponowne wpisanie jej elementów do rejestru.
– Taka procedura toczyła się w związku z zapisami ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. W czasie prowadzenia tej procedury właściciel nie miał prawa prowadzić tam żadnych prac, ani mniejszych, ani większych, a na pewno nie miał prawa takich kamienicy rozbierać. Prawo budowlane też nakłada szereg obowiązków na właściciela obiektu, kiedy chce dokonać takiej rozbiórki – przypomniał.
Jak powiedział w „Popołudniu RDC” mazowiecki konserwator Marcin Dawidowicz to, co się odbyła na Woli, było bezprawiem.
– Na pewno doszło tutaj do złamania przepisu blokującego możliwość prowadzenia prac w trakcie procedury wpisu do rejestru zabytków. Niezależnie od tego kamienica, pomimo tego skreślenia z rejestru, figurowała w ewidencji zabytków, czyli w tej słabszej formie ochrony. Tutaj właściciel również nie dochował żadnych czynności wymaganych w takiej sytuacji – dodał Dawidowicz.
Dawidowicz zaznaczył, że kamienica runęła częściowo na ulicę, więc jest też zagrożenie dla przechodniów.
Zawiadomienie do służb w tej sprawie zapowiedzieli również stołeczny konserwator zabytków oraz burmistrz Woli.
Łucka w prokuraturze
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba przekazał, że do prokuratury trafiły już dokumenty dotyczące uszkodzenia kamienicy, poprzez m.in. rozebranie tylnej ściany i przejazdu bramnego. – To jest o art. 108 ustawy o ochronie zabytków (zniszczenie zabytku – przyp. red.) – dodał Skiba.
Zaznaczył, że w toku postępowania przyjęto ustne zawiadomienie od mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Dodał, że w dalszym etapie przeprowadzone zostaną oględziny, przesłuchani zostaną świadkowie, zgromadzone zostaną dokumenty dotyczące wpisu do rejestru zabytków.
Historia kamienicy z Łuckiej
Kamienicę Abrama Włodawera zbudowano w 1878 r. Budynek przetrwał II wojnę światową i powstanie warszawskie. To najstarsza czynszówka na Woli. W 2012 r. została zwrócona spadkobiercom właścicieli, od tego czasu znajduje się w prywatnych rękach. Jeszcze w latach 90., trafiła do rejestru zabytków, co nakłada na właściciela obowiązek dbania o należyty stan nieruchomości, m.in. zachowania wpisanych do rejestru elementów w niezmienionej formie i prowadzenia regularnych prac konserwatorskich. W listopadzie br. obiekt został wykreślony z rejestru, co spowodowało protesty organizacji społecznych, obawiających się, że otworzy to drogę do rozbiórki kamienicy.
„Przypominamy, że MWKZ wszczął postępowanie administracyjne w sprawie wpisu do rejestru zabytków reliktów kamienicy przy ul. Łuckiej 8 na wniosek organizacji społecznych – Stowarzyszenia Masław oraz Obrońcy Zabytków Warszawy. Postępowanie ma na celu ocenę czy w obecnym stanie zachowania pozostałości kamienicy mogą zostać objęte odrębną ochroną konserwatorską m.in. elewacje i przejazd bramny” – napisano w mediach społecznościowych Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. "W tej sytuacji, podejmowanie jakichkolwiek prac w trakcie trwania postępowania jest niezgodne z prawem” – dodano.
Kamienica wielokrotnie była podpalana. W 2015 roku budynek płonął aż 9 razy, a w 2016 r. – 6. W związku z licznymi wątpliwościami mieszkańców, co do poprawności sprawowania opieki nad zabytkiem przez właścicieli, w 2020 r. władze dzielnicy zgłosiły sprawę do prokuratury. W kwietniu 2020 r. oficyna kamienicy została rozebrana, mimo sprzeciwu konserwatora.
W październiku br. rozebrany został zabytkowy dwór na Wyczółkach. Rok wcześniej, w sierpniu zburzono przedwojenny budynek przy ul. Rozbrat 44. Pod koniec czerwca 2021 r. pod łyżkami koparek zniknęła zabytkowa oficyna przy Hożej 9A. Dwa lata wcześniej ten sam los spotkał kamienicę przy ul. Grzybowskiej 37 na Woli. W styczniu 2019 r. zburzona została kamienica przy ul. Markowskiej 16 na Pradze-Północ.
Czytaj też: Mazowiecki konserwator oddaje część swoich kompetencji stołecznemu. „To przemyślany podział”
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/PA