Muszą stanąć niezgodnie ze znakiem parkowania albo zablokować ścieżkę dla rowerów. Kierowcy zostawiający auto na Pasażu Ursynowskim w Warszawie nie mogą zaparkować tak, żeby nie złamać któregoś z przepisów. – To dziwna sytuacja, utrudnia przejazd, nie ma jak zaparkować – powiedzieli naszemu reporterowi kierowcy.
Albo blokada ścieżki, albo niezgodnie ze znakiem – innego wyjścia kierowcy na Ursynowie nie mają, jeśli chcą zostawić auto na Pasażu Ursynowskim.
Według tego, co pokazuje znak przy parkingu, tylne koła muszą zostawić na jezdni. W tej sytuacji jednak tył auta blokuje przejazd rowerowy.
Kierowcy, żeby więc nie zablokować ścieżki dla rowerów, stają całkowicie na chodniku. To zaś się kończy karami. Tylko od początku miesiąca strażnicy miejscy nałożyli 11 blokad, wystawili 10 upomnień i jeden mandat.
– Jeżeli nie mieścimy się w miejscu i wynikiem naszego parkowania jest postój na drodze dla rowerów, wówczas kierujący popełnia wykroczenie, a skutkiem tego może być interwencja strażników miejskich zakończona mandatem karnym dla takiej osoby – mówi Sławomir Smyk ze straży miejskiej.
Zapytaliśmy Urząd Dzielnicy Ursynów, czy rozważy zmianę organizacji parkowania na Pasażu Ursynowskim – czekamy na odpowiedź.
Taka organizacja została wprowadzona w ramach Budżetu Obywatelskiego na 2023 rok.
Chcesz opowiedzieć naszemu reporterowi o ważnym temacie czy istotnym problemie? Napisz do ADRIANA na adres: adrian.pieczka@rdc.pl.
Czytaj też: Ogrody tarasowe SGGW znowu dostępne dla mieszkańców
Źródło:
Autor:
Adrian Pieczka/PA
Kategorie:
Byłeś świadkiem ważnego wydarzenia? Chcesz nam o tym opowiedzieć lub zainteresować nas swoim problemem? Masz ciekawe zdjęcie?
Współtwórz nasz portal!
