Wiadomości
Udostępnij:
Będzie problem z miejscami w warszawskich szkołach? „W tym roku nie mamy zapasu”
-
19.06.2023 13:16
-
Aktualizacja: 20:15 19.06.2023
Ponad 30 tysięcy miejsc czeka na uczniów warszawskich szkół w nadchodzącym roku szkolnym. Miasto obawia się, że może to nie wystarczyć. Wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska przyznaje, że niewiadomą stanowią uczniowie z metropolii warszawskiej, którzy będą chcieli się uczyć w stolicy oraz uczniowie z Ukrainy. — Mam nadzieję, że wystarczy nam miejsc — dodaje.
Warszawa przygotowana na kolejny rok szkolny „na styk”. W piątek odbędzie się zakończenie roku szkolnego 2022/23. Dla samorządów nie oznacza to jednak wakacji — trzeba będzie przygotowywać kolejny rok, który będzie stanowił ogromne wyzwanie. Szczególnie dla szkół ponadpodstawowych — do pierwszej klasy pójdzie półtora rocznika.
Wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska przyznaje, że czeka na wyniki rekrutacji z drżeniem serca.
— Mam nadzieję, że wystarczy nam miejsc. Przygotowaliśmy ich ponad trzydzieści tysięcy, więc jest to ogromna liczba. Mamy parę niewiadomych. Przede wszystkim uczniowie spoza Warszawy, głównie z metropolii warszawskiej, którzy będą chcieli uczyć się w Warszawie. Druga kwestia, to są też uczniowie z Ukrainy, zobaczymy ilu uczniów będzie chciało pójść do szkół ponadpodstawowych — mówi Kaznowska.
Miasto przeznaczyło nieco ponad 900 miejsc dla uczniów, którzy będą powtarzać pierwszą klasę.
Kaznowska przyznaje, że duży problem pojawi się wtedy, gdy do pierwszej klasy będzie więcej kandydatów.
— Staraliśmy się rok do roku, przygotowując miejsca w szkołach ponadpodstawowych, aby mieć pewien zapas. Ten zapas kształtował nam się w różnych latach, między dwa a czasami nawet trzy tysiące dodatkowych miejsc wolnych. W tym roku nie mamy zapasu — podkreśla Kaznowska.
Ogłoszenie przyjętych kandydatów do szkół średnich nastąpi pod koniec lipca.
Czytaj też: Trwa rekrutacja uzupełniająca do szkół i przedszkoli w Warszawie
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/JD