Kradł metodą „na wnuczka”, udawał adwokata, w tle 160 tys. zł. Grozi mu do 12 lat więzienia

  • 06.12.2024 14:22

  • Aktualizacja: 14:45 06.12.2024

Policja zatrzymała w Warszawie 30-letniego mężczyznę podejrzanego o udział w oszustwach metodą „na wnuczka”. Według ustaleń śledczych pełnił on w tym procederze rolę odbierającego pieniądze. Do mieszkanki okolic Suchowoli przyszedł po 160 tys. zł, podając się za adwokata.

Podejrzany i zatrzymany mężczyzna jest recydywistą. Grozi mu do 12 lat więzienia. Na wniosek prokuratury trafił do aresztu – poinformował w piątek zespół prasowy podlaskiej policji.

Akcja metodą „na wnuczka”

Do 57-letniej mieszkanki okolic Suchowoli zadzwoniły kolejno osoby podające się za policjanta, prokuratora i dzieci tej kobiety. Mówiły jej, że córka 57-latki miała wypadek i potrzebne są pieniądze na kaucję, by córka nie trafiła do aresztu.

Kobieta miała przygotować 160 tys. zł, po które przyjdzie adwokat. Kiedy się zjawił, wyczuła od niego alkohol i odmówiła przekazania gotówki. Oszust uciekł, a 57-latka zawiadomiła policję.

Recydywista z Warszawy

Funkcjonariusze ustalili personalia i miejsce zamieszkania mężczyzny udającego adwokata i zatrzymali go w Warszawie. To 30-letni mieszkaniec stolicy karany za podobne przestępstwa. Za usiłowanie oszustwa w warunkach recydywy grozi mu do 12 lat więzienia.

Policja przypomina, że nigdy nie dzwoni z informacją o prowadzonych działaniach ani nie prosi o przekazanie komuś pieniędzy, przelanie ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu. Jeśli ktoś odbierze taki telefon, radzi, by się rozłączył i zawiadomił policję.

Czytaj też: Trwa protest leśników przy Grójeckiej w Warszawie. Są utrudnienia w ruchu

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /AK

Kategorie: