Patrole w podwarszawskich rezerwatach. Za wejście nawet areszt

  • 09.06.2023 20:46

  • Aktualizacja: 19:53 09.06.2023

Wiślane wyspy to nie miejsce do wypoczynku. Ekolodzy i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przypominają, że obowiązuje zakaz wchodzenia na Wyspy Zawadowskie i Wyspy Świderskie na południe od Warszawy. Kto się nie zastosuje, może być ukarany grzywną do nawet 5 tys. zł lub aresztem.

 Ekolodzy i Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska przypominają, że obowiązuje zakaz wchodzenia na Wyspy Zawadowskie i Wyspy Świderskie na południe od Warszawy.

- Są to rezerwaty, na których żyją chronione gatunki ptaków - mówi rzecznik RDOŚ Agata Antonowicz. - Są to między innymi takie gatunki, jak rybitwa białoczelna czy mewy. To są ptaki, które zakładają gniazda bezpośrednio na piasku na wyspach, na ławicach. Te gniazda są praktycznie trudne do zauważenia, podobnie jak jaja i pisklęta - tłumaczy.

     
RDOŚ zwraca uwagę, że coraz częściej na wyspach i plażach organizowane są ogniska czy przyjeżdżają kierowcy quadów.

- Jesteśmy już pierwszych kontrolach - dodaje. - W momencie, kiedy my wchodzimy w te miejsca, stanowimy zagrożenie dla dzikich mieszkańców, łamiemy prawo. A za takie wykroczenie grozi kara grzywny lub aresztu, przy czym ta kara może sięgnąć nawet 5 tys. zł - zaznacza.
 
   
RDOŚ zaznacza, że najpierw będzie stosowała pouczenia. Jeżeli to nie wystarczy, będą stosowane kary finansowe.

W sumie na terenie mazowieckiego odcinka Wisły znajduje się 13 rezerwatów przyrody i dwa obszary Natura 2000.

Czytaj też: Zmiany w kursowaniu komunikacji miejskiej w długi weekend w Warszawie

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PL