Spadł na niego kocioł gazowy. 18-letni Dmytro z Ukrainy zmarł w szpitalu

  • 08.08.2024 14:06

  • Aktualizacja: 09:55 09.08.2024

Nie żyje 18-letni Dmytro, na którego 30 lipca spadł kocioł gazowy. Zarzuty w tej sprawie usłyszał już mężczyzna wymieniający wtedy urządzenie na warszawskiej Białołęce. Grozi mu do 3 lat więzienia.

Nie żyje 18-letni Dmytro z Ukrainy. Chłopak walczył o życie po tym jak we wtorek 30 lipca spadł na niego kocioł gazowy. Zarzuty w tej sprawie usłyszał już 51-letni mężczyzna wymieniający wtedy urządzenie przy ulicy Kąty Grodziskie na warszawskiej Białołęce. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.

Będzie mu grozić do pięciu lat więzienia, bo jak tłumaczy Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga – „zmieni się treść zarzutów dla montera”. 

– Została zarządzona sekcja zwłok pokrzywdzonego. Po otrzymaniu ostatecznych wyników tej sekcji prokurator podejmie decyzję co do ewentualnej zmiany kwalifikacji prawnej czynu. Przypuszczalnie, nieumyślne spowodowanie śmierci tego pokrzywdzonego, bo póki co ten przedstawiony zarzut dotyczy narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub odniesienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Skoro zatem ten skutek w postaci utraty życia nastąpił, no to zmieni nam się automatycznie kwalifikacja prawna. – mówi Krynke.

Wstępne ustalenia przyczyny wypadku wskazują, że robotnicy nie znieśli urządzenia, tylko zrzucili, nie upewniając się czy jest to bezpieczne.

Ranny chłopak przeszedł trwającą kilkanaście godzin operację, nie było z nim kontaktu po wybudzeniu ze śpiączki farmakologicznej.

Czytaj też: Dofinansowanie do kastracji i czipowania zwierząt domowych. Coraz więcej lecznic z umowami od miasta

Źródło:

RDC

Autor:

Cyryl Skiba/AP