Wiadomości
Udostępnij:
Gang samochodowy rozbity. Szef grupy złapany na gorącym uczynku
-
17.04.2025 08:18
-
Aktualizacja: 13:07 17.04.2025
47-latek podejrzany o założenie i kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą w Warszawie został zatrzymany. Gang zajmował się kradzieżami pojazdów japońskich i koreańskich marek. Szef grupy złodziei wpadł na gorącym uczynku, kiedy wjechał skradzionym lexusem do tzw. dziupli. Podczas akcji zatrzymano też trzech innych mężczyzn.
Policjanci ze stołecznej „samochodówki” rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżą aut japońskich i koreańskich marek.
Wcześniej jednak wytypowali miejsce, gdzie mogą pojawić się złodzieje ze swoim łupem.
Nie wiedział, że ukradli mu auto
W jednej z miejscowości powiatu wołomińskiego czekali na przestępców. Około północy zauważyli luksusowego SUV-a wjeżdżającego na posesje. Za kierownicą siedział znany im złodziej, który był też poszukiwany. Gdy obserwowany mężczyzna zaparkował auto w garażu, do akcji wkroczyli policjanci. 47-latek rzucił się do ucieczki, ale już po chwili został obezwładniony i zatrzymany. Był to sam „boss” grupy.
Lexus był w środku częściowo zdekompletowany. Złodzieje w ten sposób lokalizują i neutralizują urządzenia wysyłające sygnał satelitarny. Dzięki takim „zabiegom” namierzenie auta jest w praktyce niemożliwe. Wewnątrz pojazdu znajdowała się drewniana walizka z zagłuszarką sygnału GPS.
Policjanci skontaktowali się z użytkownikiem lexusa, który nawet nie miał pojęcia, że auto zostało skradzione.
Więcej zatrzymań
W trakcie akcji kryminalni zatrzymali na posesji jeszcze dwóch mężczyzn w wieku 25 i 27 lat.
Następnie policyjni specjaliści od przestępczości samochodowej przeszukali kolejne dwie posesje na terenie powiatu wołomińskiego, gdzie według ich wiedzy, ukrywane są części ze skradzionych pojazdów.
Ich informacje potwierdziły się, w wytypowanych miejscach znaleźli i zabezpieczyli szereg podzespołów samochodowych. Zatrzymany został również 51-latek, który jest właścicielem jednej z posesji.
Odnalezione podzespoły zostały zabezpieczone, a lexus odholowany na policyjny parking. Wszyscy zatrzymani trafili natomiast do policyjnych cel.
Jakie zarzuty?
Obszerny materiał dowodowy, który od dłuższego czasu gromadzili stołeczni policjanci, został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Otwocku.
Zatrzymani usłyszeli w prokuraturze łącznie 16 zarzutów. Najpoważniejsze zostały przedstawione liderowi grupy. 47-latek jest podejrzany o udział w zorganizowanej grupy, założenie i kierowanie nią. Podejrzany jest również o osiem kradzieży z włamaniem pojazdów, które warte były łącznie ponad milion złotych.
Pozostali zatrzymani również usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz paserstwa kradzionych samochodów i pochodzących z nich części.
Na celowniku rozbitej grupy były najczęściej auta japońskie i koreańskie, a z przestępczego procederu uczynili sobie stałe źródło utrzymania. Grupa działała głównie na terenie Warszawy i powiatu otwockiego, skąd dokonywali kradzieży samochodów.
Czytaj też: Zostawili narkotyki na trawniku, zrobili zdjęcie i odjechali. Wszystko widziała policja
Źródło:
Autor:
RDC /PA