Miał wywołać fałszywy alarm bombowy. 33-latek deportowany z Polski

  • 26.03.2025 08:54

  • Aktualizacja: 09:00 26.03.2025

33-letni obywatel Ukrainy podejrzany o wywołanie fałszywego alarmu bombowego usłyszał zarzut i został deportowany. Mężczyzna ma zakaz wjazdu do Polski na siedem lat.

Podejrzany o wywołanie alarmu bombowego Ukrainiec został deportowany z Polski. Wcześniej mężczyzna usłyszał zarzuty.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu, gdy policjanci z warszawskiej Woli zostali poinformowani, że na numer alarmowy zatelefonował mężczyzna, który powiedział, że w jednym z hosteli jest podłożona bomba. Alarm okazał się fałszywy.

Policjanci ustalili tożsamość telefonującego i go zatrzymali. Sprawcą okazał się 33-letni obywatel Ukrainy.

W prokuraturze 33-latek usłyszał zarzut wywołania fałszywego alarmu bombowego. Następnie został doprowadzony do placówki Straży Granicznej w Warszawie. Został odstawiony do granicy i przekazany ukraińskim służbom granicznym. Ma zakaz wjazdu do Polski na siedem lat – przekazała Marta Sulowska z miejscowej policji.

Za wywołanie fałszywego alarmu bombowego grozi do ośmiu lat więzienia.

Czytaj też: Miała dolewać koleżance z pracy żrące chemikalia do herbaty

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /PA