Zabytkowa dzwonnica zostanie odbudowana? Mieszkańcy Kamionka zbulwersowani pożarem

  • 16.04.2025 13:57

  • Aktualizacja: 13:57 16.04.2025

Wielka szkoda — mówią o pożarze zabytkowej dzwonnicy, która znajdowała się na terenie Cmentarza Kamionkowskiego, mieszkańcy Kamionka. Z obiektu pozostało niewiele. Jak zapewnił Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, możliwa będzie rekonstrukcja zabytku. To kolejny pożar w ostatnich dniach na prawym brzegu Wisły.

Mieszkańcy warszawskiego Kamionka są zbulwersowani pożarem zabytkowej dzwonnicy. Jak informowaliśmy w Polskim Radiu RDC, trwa ustalanie okoliczności wczorajszego pożaru, do którego doszło na terenie Cmentarza Kamionkowskiego.

Spłonęła dzwonnica z 1817 roku — najstarsza drewniana konstrukcja na Pradze. Mieszkańcy nie wykluczają, że obiekt został podpalony. 

Akurat wysiadłam z tramwaju i widziałam całą akcję. Przeraziło mnie to, że taki zabytek został zniszczony — powiedziała jedna z mieszkanek.

Proboszcz parafii ks. Dariusz Szczepaniuk wymienił, co pozostało po spalonym zabytku. 

Konserwatorzy zabytków będą chcieli odbudować, zrekonstruować dzwonnicę. Znaczna część się spaliła, została metalowa konstrukcja oraz dzwony, które tam były zawieszone — poinformował ks. Szczepaniuk.

W sprawie pożaru policja zatrzymała mężczyznę. Jeszcze dziś ma odbyć się przesłuchanie.

Rekonstrukcja dzwonnicy możliwa

Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków Marcin Dawidowicz powiedział w rozmowie z Polskim Radiem RDC, że możliwa będzie rekonstrukcja dzwonnicy. 

Dawidowicz zapewnił, że w parafii znajdują się dokumenty, które pomogą odtworzyć zabytek.

 Posiadamy dokumentację techniczną obiektu. W poprzednich latach planowany był remont, koordynowany częściowo przez Narodowy Instytut Konserwacji Zabytków. W związku z tym są podstawy do odbudowy dzwonnicy. Przedstawicielka Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego była obecna. Wczoraj wpadły deklaracje wsparcia również ze strony Stołecznego Konserwatora Zabytków — powiedział Dawidowicz.

Konserwator: to ogromna strata

Jak zaznaczył Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków, z samej dzwonnicy pozostało niewiele. 

— Strata jest na pewno ogromna i to w wymiarze zarówno symbolicznym, jak i materialnym. Ocalały nieliczne pozostałości szalunku dzwonnicy. Dzisiejsze oględziny wykazały, że uszkodzony został jeden z dzwonów, który spadł razem z resztkami konstrukcji i został też częściowo uszkodzony — dodał Dawidowicz.

Trwa śledztwo w sprawie pożaru zabytkowej dzwonnicy na terenie Cmentarza Kamionkowskiego.

„Nie wykluczam celowego działania”

To kolejny pożar w ostatnich dniach na prawym brzegu Warszawy. Niedawno dwukrotnie płonął już zabytkowy bazar Różyckiego, czy hala przy ul. Modlińskiej.

Radny z Pragi Krzysztof Michalski uważa, że ciężko mówić o przypadku. 

— Nie wykluczam też celowych działań w tym obszarze. Trudno tego nie łączyć. Na pewno będziemy czekać na ustalenia służb. Z tego, co wiem, tam nie było instalacji elektrycznej, więc trudno mówić o samozapłonie. Postawić należy pytanie — czy te przypadki podpaleń powinno się ze sobą jakoś łączyć? — powiedział Michalski. 

Radny był na pogorzelisku. Jak zaznaczył, straty są bardzo duże. 

 Stan, jaki po tym pożarze możemy tam zastać, jest wręcz przygnębiający. Pozostała z dzwonnicy tylko taka stalowa konstrukcja, która tak naprawdę utrzymywała dzwony i trochę desek szalunkowych, natomiast większość budynku jest zniszczona, jest nie do uratowania — dodał Michalski.

Stalowa konstrukcja wzmacniająca uratowała dwa zabytkowe dzwony. Szacuje się, że jeden z nich powstał w 1772 roku.

Policja zatrzymała jedną osobę

Jedna osoba została zatrzymana w związku z pożarem historycznej dzwonnicy na Pradze Południe. Mężczyznę, który mógł mieć związek z pożarem, mieli wskazać świadkowie.

Policjanci dzięki informacjom od świadków zdarzenia oraz wszystkim zebranym na miejscu zdarzenia dowodom zatrzymali mężczyznę. Na ten moment przebywa on w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. W momencie zatrzymania mężczyzna znajdował się pod słowem alkoholu – potwierdza Joanna Węgrzyniak z miejscowej komendy.

Policja jeszcze dziś podejmie z zatrzymanym czynności.

Spłonęła historia

Do pożaru zabytkowej dzwonnicy znajdującej się na terenie konkatedry przy ul. Grochowskiej doszło wczoraj. 

Na miejscu pracowało pięć zastępów straży pożarnej. Przybył tam również mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków.

Spaleniu uległo około 3/4 drewnianej elewacji oraz dachu dzwonnicy.

– W całości spłonęła drewniana konstrukcja, ocalał natomiast szkielet wykonany z elementów metalowych – mówił Łukasz Zagdański ze straży.

Konserwator zaś przekazał, że będzie możliwe odtworzenie spalonej dzwonnicy. Może się to udać dzięki stworzonej wcześniej dokumentacji budowli.

Dzwonnica została wzniesiona w 1817 roku i jest najstarszym zachowanym obiektem drewnianym na terenie warszawskiej Pragi.

Od wielu lat wyłączona z użytkowania, we wnętrzach skrywa dwa dzwony, z których starszy powstał w 1722 roku. Czterdzieści sześć lat temu obiekt został wpisany do rejestru zabytków.

Czytaj też: Mieszkańcy zaniepokojeni pożarami na Bazarze Różyckiego. „Coś jest na rzeczy”

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /DJ