Włamali się do domu na Białołęce i mieszkali tam przez kilka dni. Zareagowali czujni sąsiedzi

  • 22.12.2024 15:31

  • Aktualizacja: 15:36 22.12.2024

Zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego usłyszało trzech mężczyzn. Mieli oni wedrzeć się do cudzego domu na warszawskiej Białołęce i koczować w nim przez kilka dnia.O zdarzeniu poinformowali policję zaniepokojeni sąsiedzi. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Trzech mężczyzn w wieku 32, 52 i 54 lat usłyszało zarzuty w związku z włamaniem do domu na Białołęce przy ul. Modlińskiej.

O zdarzeniu policjantów poinformowali czujni sąsiedzi. Gdy patrol przyjechał na miejsce, czekał już na nich krewny właścicielki domu. Mężczyzna wyjaśnił policjantom, że ktoś wdarł się do domu, o czym świadczyły zniszczone zabezpieczenia umieszczone na wejściach. Inne znaki, które mężczyzna zaobserwował przy domu, również mogły potwierdzać obecność intruzów w wewnątrz domu.

Policjanci skontrolowali budynek i potwierdzili, że zabezpieczenia zostały wyłamane. Następnie sprawdzili wszystkie pomieszczenia. W piwnicy zastali trzech mężczyzn – 32, 52 i 54-latka. Okazało się, że przed kilkoma dniami dostali się do domu i w nim „koczowali”. Policjanci zatrzymali ich do wyjaśnienia.

Prokurator przedstawił mężczyznom im zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem i zakłócenia miru domowego. Te przestępstwa zagrożone są karą do 10 i do roku pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o objęciu wszystkich mężczyzn policyjnym dozorem.

Policja apeluje, aby – zwłaszcza w okresie świątecznym – odpowiednio zabezpieczać domy i mieszkania podczas naszej nieobecności.

„Sprawdźmy zamki, system alarmowy, jeśli taki posiadamy. Przekażmy również informację o wyjeździe wyłącznie krewnym bądź zaufanym sąsiadom. Możemy poprosić ich, by regularnie sprawdzali dom podczas naszej nieobecności” – przypominają służby.

Czytaj też: Awaria na budowie metra. Mieszkańcy trzech bloków bez prądu [SPRAWDŹ]

Źródło:

RDC

Autor:

RDC /PA