Wiadomości
Udostępnij:
Zabroniona substancja w organizmie Igi Świątek. Oświadczenie tenisistki
-
28.11.2024 15:26
-
Aktualizacja: 16:12 28.11.2024
Iga Świątek przyjęła miesięczną dyskwalifikację za niecelowe złamanie przepisów antydopingowych – poinformowała Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA).
28 listopada 2024 roku zakończyło się rozpoczęte 12 września br. przez Międzynarodową Agencję ds. Integralności Tenisa (ITIA) i objęte do tej pory klauzulą poufności, postępowanie wyjaśniające w sprawie możliwości naruszenia przepisów antydopingowych przez Igę Świątek. Postępowanie wszczęte zostało na skutek oznaczenia w jednym z testów antydopingowych niewiarygodnie niskiego stężenia substancji zabronionej trimetazydyny (TMZ).
Śledztwo ITIA ustaliło, że źródłem był zanieczyszczony lek.
ITIA uznała, że pozytywny wynik testu był spowodowany zanieczyszczeniem leku bez recepty – melatoniny, produkowanego i sprzedawanego w Polsce, który zawodniczka przyjmowała na jet lag i problemy ze snem, a naruszenie nie było celowe. Nastąpiło to po przeprowadzeniu wywiadów z zawodnikiem i jego otoczeniem, dochodzeniach i analizach z dwóch laboratoriach akredytowanych przez WADA.
Zawodniczka została tymczasowo zawieszona od 12 września 2024 roku do 4 października, zanim złożyła odwołanie, opuszczając trzy turnieje. Po akceptacji miesięcznej dyskwalifikacji będzie mogła bez problemów pod koniec grudnia zacząć nowy sezon.
„To najcięższe doświadczenie w moim życiu”
„To najcięższe doświadczenie w moim życiu” – podkreśliła Iga Świątek po zakończeniu sprawy jej pozytywnego testu antydopingowego.
„Przez ostatnie dwa i pół miesiąca poddałam się surowemu postępowaniu agencji ITIA, które potwierdziło moją niewinność. Jedyny pozytywny test antydopingowy w mojej karierze z niewiarygodnie niskim stężeniem substancji zabronionej, o której nigdy wcześniej nie słyszałam, sprawił, że pod znakiem zapytania stanęło wszystko, na co pracowałam przez całe życie” – przekazała wiceliderka światowego rankingu w oświadczeniu.
Jak podkreśliła, zarówno ona, jak i cały jej sztab mierzyli się z ogromnym stresem i lękiem.
„Wszystko zostało skrupulatnie wyjaśnione, a ja mogę z czystą kartą wrócić do tego, co kocham najbardziej i wiem, że będę teraz silniejsza niż kiedykolwiek” – dodała.
„Choć wiem, że nie zrobiłam nic złego, z szacunku do kibiców i opinii publicznej dzielę się wszystkimi szczegółami tego najdłuższego i najtrudniejszego turnieju w mojej karierze” – wskazała.
Jak przekazała zespół Igi Świątek w oświadczeniu: „Zawodniczka, która od lat rywalizuje na globalnym poziomie, wykazując się profesjonalizmem, ciężką pracą i dbałością o najmniejszy szczegół swojej kariery, usatysfakcjonowana wykazaniem niewinności, przyjęła ten symboliczny wymiar konsekwencji”.
Czytaj też: Legia Warszawa zmierzy się ze Stalą Mielec. Transmisja w Polskim Radiu RDC
Źródło:
Autor:
RDC /PA