Co najmniej 51 ofiar śmiertelnych gwałtownych powodzi w Walencji

  • 30.10.2024 09:44

  • Aktualizacja: 14:11 30.10.2024

Co najmniej 51 osób zginęło w wyniku gwałtownych powodzi, jakie przetoczyły się we wtorek przez prowincję Walencja na wschodzie Hiszpanii – potwierdziły w środę władze tego regionu. Bilans ofiar może wzrosnąć, bo na razie nie wszędzie zdołały dotrzeć służby.

O pierwszych ofiarach szef rządu Walencji Carlos Mazon poinformował jeszcze w nocy z wtorku na środę, ale bez podawania liczb. W środę rano media informowały o co najmniej 13 zabitych.

Burze spowodowane przez zimny front przemieszczający się przez południowe i wschodnie obszary Hiszpanii najmocniej doświadczyły prowincje Walencja, Albacete i Malaga. Choć w środę sytuacja poprawia się, to w prowincjach na południowym zachodzie i północnym wschodzie kraju wciąż obowiązują żółte i pomarańczowe stopnie alarmowe.

Posłowie Kongresu Deputowanych, niższej izby hiszpańskiego parlamentu, uczcili w środę pamięć ofiar minutą ciszy. Izba zawiesi dziś swoje obrady w związku z sytuacją powodziową. Solidarność z poszkodowanymi wyraziła też szefowa Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola. „Europa jest gotowa do pomocy” – zapewniła na portalu X.

Komitet kryzysowy

Rząd powołał komitet kryzysowy do monitorowania skutków burz, które według hiszpańskich służb meteorologicznych mają trwać do czwartku. W środę premier Pedro Sanchez, który wrócił z podróży do Indii, będzie przewodniczył pracom komitetu.

Prasa informuje o setkach uratowanych ludzi, m.in. za pomocą helikopterów, i wielu uwięzionych przez wodę w miejscach zamieszkania czy pracy, do których pomoc jeszcze nie dotarła. W akcji ratunkowej bierze udział wojsko. Ministerka obrony Margarita Robles poinformowała, że w prowincji Walencja rozmieszczono ponad 1000 żołnierzy z jednostek do zadań ratunkowych.

Burze sparaliżowały ruch w prowincji. Zawieszono kursowanie pociągów, zamknięto metro, główne drogi dojazdowe do miasta Walencja są odcięte. Na lotnisku w Walencji, którego pasy startowe znalazły się w nocy pod wodą, kilkanaście lotów przekierowano, a 10 odwołano – podaje dziennik „El Mundo”.

Jak pisze dziennik „El Pais”, we wtorek w niektórych miejscach w Walencji spadło ponad 400 litrów wody na metr kwadratowy. W nocy z wtorku na środę gwałtowna burza przeszła również przez stolicę kraju, Madryt, gdzie straż pożarna interweniowała w około 100 przypadkach.

Przekierowane samoloty

Z powodu ulewnych opadów i silnego wiatru 12 samolotów, które miały lądować na lotnisku w Walencji, zostało przekierowanych do innych miast. 10 lotów zostało odwołanych. Krajowy operator kolejowy ADIF zawiesił pociągi dużych prędkości między Madrytem a Walencją z powodu uszkodzeń torów kolejowych. W Andaluzji wykoleił się pociąg z prawie 276 pasażerami, nikt nie odniósł obrażeń.

Burze najmocniej doświadczyły prowincje Walencja, Albacete i Malaga. Rząd powołał komitet kryzysowy do monitorowania skutków burz, które według hiszpańskich służb meteorologicznych burze mają trwać do czwartku.

Czytaj też: Rząd przyjął nowelizację budżetu. Deficyt wzrośnie o kilkadziesiąt miliardów złotych

Źródło:

PAP/IAR

Autor:

RDC /PL

Kategorie: