Wiadomości
Udostępnij:
Wierni zobaczą papieża pierwszy raz od pobytu w szpitalu? Ważny komunikat Watykanu
-
22.03.2025 17:21
-
Aktualizacja: 18:18 23.03.2025
W niedzielę papież Franciszek opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu — poinformował w sobotę jego lekarz Sergio Alfieri podczas spotkania z dziennikarzami w szpitalu. Wcześniej Watykan przekazał, że papież po raz pierwszy od 14 lutego ma się pokazać publicznie i pomachać wiernym ze szpitalnego okna w poliklinice.
Lekarz papieża Sergio Alfieri poinformował, że Franciszek w niedzielę opuści rzymską Poliklinikę Gemelli i wróci do Watykanu.
Alfieri ogłosił, że stan papieża jest stabilny. Podkreślił, że Franciszkowi zalecono odpoczynek i rekonwalescencję przez co najmniej dwa miesiące.
Papież Franciszek zamierza pokazać się w niedzielę w południe w oknie Polikliniki Gemelli, by pozdrowić i pobłogosławić wiernych na zakończenie modlitwy Anioł Pański — poinformowało wcześniej w sobotę biuro prasowe Watykanu. Miało to nastąpić po raz pierwszy od początku jego hospitalizacji, czyli od 14 lutego.
Jednocześnie Watykan przekazał, że opublikowany zostanie tekst papieskich rozważań, przygotowanych na modlitwę — podobnie jak we wszystkie dotychczasowe niedziele podczas pobytu Franciszka w szpitalu.
Papież trafił do szpitala z infekcją, która potem przekształciła się w dwustronne zapalenie płuc. Franciszek w szpitalu kilkakrotnie miał tak zwane incydenty oddechowe, o czym Stolica Apostolska informowała w regularnych komunikatach dotyczących jego stanu zdrowia.
Papież musi nauczyć się mówić
Kardynał Victor Manuel Fernandez, prefekt Dykasterii Nauki Wiary, który odwiedził papieża w szpitalu, powiedział, że Franciszek nie zamierza rezygnować z urzędu, a jak wróci ze szpitala, będzie musiał na nowo nauczyć się mówić. Tlenoterapia, jakiej był poddany, pomaga, ale bardzo wysusza drogi oddechowe.
Wiceprezes włoskiego stowarzyszenia medycyny wewnętrznej Roberto Tarquini powiedział, że rezultatem długo stosowanej tlenoterapii wysokoprzepływowej jest suchość błony śluzowej. Jak podkreślił, takiego efektu należało się spodziewać, bo mimo że powietrze jest nawilżane, terapia ta ma skutki uboczne powodując suchość w drogach oddechowych.
Wtedy, jak dodał, możliwe jest to, że pacjent ma trudności z mówieniem „na poziomie strun głosowych”. Możliwe są także — zdaniem eksperta — problemy z mięśniami kontrolującymi fonację, czyli wydawanie głosu.
W przypadku długiej terapii szpitalnej i problemów ze stanem zapalnym mięśnie mogły ulec uszkodzeniu funkcjonalnemu i dlatego potrzebna jest „rehabilitacja” — wytłumaczył doktor Tarquini.
Zaznaczył, że konieczna jest ponowna nauka używania mięśni odpowiedzialnych za fonację, w tym także rehabilitacja logopedyczna. Zastrzegł zarazem, że trudno stwierdzić, jak długo może ona potrwać. Jego zdaniem potrzeba na to od 20 dni do około miesiąca; „zależnie od sytuacji” — dodał.
Czytaj też: Szymon Hołownia w RDC: Nie rozumiem, jak interes partii może być ważniejszy od ogólnego
Źródło:
Autor:
RDC /DJ