Dziecko miało wyniszczony organizm. Są wyniki sekcji zwłok trzylatki z Siedlec

  • 19.08.2024 11:22

  • Aktualizacja: 16:24 19.08.2024

Przyczyną śmierci trzyletniej dziewczynki z Siedlec były następstwa ciężkiego stanu neurologicznego z wyniszczeniem organizmu. Biegli wykluczyli natomiast zgon z powodu urazu mechanicznego – poinformowała w poniedziałek PAP prokurator rejonowa w Siedlcach Katarzyna Wąsak.

Śledczy prowadzący postepowanie w sprawie śmierci trzyletniej Emilki, dziewczynki z licznymi niepełnosprawnościami, otrzymali w poniedziałek wstępną opinię biegłych, sporządzona na podstawie sekcji zwłok dziecka.

Wynika z niej, że przyczyną zgonu dziewczynki były następstwa ciężkiego stanu neurologicznego z wyniszczeniem organizmu. Biegli wykluczyli natomiast zgon z powodu urazu mechanicznego.

To daje nam już pewien obraz całej sytuacji. Wiemy, że do zgonu nie przyczyniła się inna osoba, w taki sposób, że na przykład uderzyła dziecko czy przydusiła – powiedziała prok. Wąsak.

Prokuratura zamierza zlecić jeszcze wykonanie kolejnych szczegółowych ekspertyz. – W następnej kolejności zbadane zostaną próbki pobrane do badań histopatologicznych i toksykologicznych. Będziemy też powoływać biegłych z zakresu neurologii, pediatrii, co pozwoli na określenie dokładnej przyczyny zgonu – powiedziała prokurator rejonowa.

Co z matką Emilki?

25-letnia matka usłyszała zarzut znęcania się nad osobą nieporadną z uwagi na wiek i stan zdrowia oraz zarzut niemyślnego spowodowanie śmierci dziecka. Na razie nie ma zmiany kwalifikacji czynu.

Czekamy na konkretne informacje, ponieważ taka opinia nie jest dla nas miarodajna. Wyniszczenie organizmu dziecka stwierdziliśmy już wcześniej. Natomiast z punktu widzenia zmiany zarzutów musimy mieć kolejne opinie biegłych, które pozwolą nam stwierdzić związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem matki a śmiercią dziecka i przyjęciem, że jej zamiarem rzeczywiście było doprowadzenie do śmierci – dodała Wąsak.

Jak informowała wcześniej siedlecka prokuratura, zgon trzyletniej Emilki ujawniono w nocy z 1 na 2 sierpnia. Służby zawiadomiła koleżanka matki dziecka, która w tym czasie była z nimi w mieszkaniu w jednym z bloków w Siedlcach. Mimo prób reanimacji, dziecka nie udało się uratować.

25-latka przyznała się do zarzutów, złożyła wyjaśnienia. Sąd zdecydował o jej tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące.

Z ustaleń śledczych wynika, że trzylatka była w stanie wycieńczenia organizmu i niedożywienia. Dziewczynka od urodzenia miała stwierdzonych kilka schorzeń. Nie chodziła i nie mówiła. Trzylatką opiekowała się matka, która jest w trakcie rozwodu z ojcem dziecka.

Czytaj też: Podwyżka cen biletów w komunikacji miejskiej od września

Źródło:

PAP/RDC

Autor:

RDC /PA