Wiadomości
Udostępnij:
Raport Prokuratury Krajowej z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy. Co zawiera?
-
14.01.2025 15:37
-
Aktualizacja: 18:50 14.01.2025
W przypadku 112 spośród 200 badanych postępowań z lat 2016–2023 stwierdzono szereg poważnych zastrzeżeń, które powinny skutkować odpowiedzialnością karną i dyscyplinarną – wskazano w opublikowanym we wtorek raporcie Prokuratury Krajowej.
We wtorek w Prokuraturze Krajowej przedstawiony został częściowy raport z audytu postępowań z okresu rządów Zjednoczonej Prawicy z lat 2016-2023. Liczący ponad 300 stron raport opublikowano także na stronie PK. Łącznie powołany latem zeszłego roku zespół prokuratorski składający się obecnie z 10 śledczych bada 600 postępowań. Ujawniony we wtorek pierwszy częściowy raport objął 200 z nich.
Według PK, wśród zbadanych spraw, w 163 stwierdzono istotne nieprawidłowości. Spośród wszystkich 200 spraw, 51 opisano w odrębnych kategoriach jako: "postępowania dotyczące Prokuratora Regionalnego w Lublinie" oraz "postępowania wszczynane wobec niezależnych sędziów i prokuratorów". Spośród 149 pozostały postępowań - dotyczących w wielu przypadkach niezwykle głośnych i budzących zainteresowanie zdarzeń - w 112 stwierdzono szereg poważnych zastrzeżeń, które - według PK - powinny skutkować odpowiedzialnością karną i dyscyplinarną.
Jak przekazali prokuratorzy z zespołu, według ich oceny podjęte i kontynuowane powinno być na przykład postępowanie w sprawie tzw. dwóch wież. Chodziło o postępowanie sprawdzające w związku z zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zakończone odmową wszczęcia śledztwa; sprawa dotyczyła planów wybudowania dwóch wieżowców na należącej do spółki Srebrna działce w Warszawie.
Szefowa prokuratorskiego zespołu prok. Katarzyna Kwiatkowska powiedziała, że zarówno prezes PiS Jarosław Kaczyński, jak i inne osoby będą wzywane na przesłuchania w tej sprawie. "Wszyscy jesteśmy równi wobec prawa i nie widzę przeszkód, aby pan Jarosław Kaczyński został przesłuchany" - dodała.
Kolumna rządowa
Kolejną z głośnych spraw, którą opisano w raporcie są postępowania związane z wypadkiem kolumny rządowej z ówczesną premier Beatą Szydło, do którego doszło 10 lutego 2017 r. w Oświęcimiu.
"W sprawie wypadku byłej premier Beaty Szydło chcielibyśmy złożyć wniosek o wznowienie postępowania sądowego, które zostało prawomocnie zakończone" - poinformowała prok. Kwiatkowska.
W sprawie w marcu 2018 r. krakowska prokuratura okręgowa wystąpiła do sądu w Oświęcimiu o uznanie winy kierowcy fiata seicento z warunkowym umorzeniem postępowania na okres próby jednego roku. W lipcu 2020 r. oświęcimski sąd rejonowy uznał, że kierowca fiata jest winien nieumyślnego spowodowania wypadku i warunkowo umorzył postępowanie na 1 rok. W lutym 2023 r. Sąd Okręgowy w Krakowie utrzymał wyrok dla kierowcy fiata.
Jak oceniła we wtorek prok. Kwiatkowska, aby "obiektywnie i rzetelnie ocenić cały ten wypadek komunikacyjny, należałoby zwrócić tę sprawę na etap postępowania przygotowawczego, aby rozpoznać udział funkcjonariuszy i wreszcie jasno i klarownie udzielić odpowiedzi na zasadnicze pytanie: kto był sprawcą tego wypadku, czy tylko był to pan skazany?".
Według prokurator, nasuwa się pytanie, czy "może dojść do zupełnie odwrotnej sytuacji, że sprawcą tego wypadku był kierujący samochodem premier Szydło, a skazany popełnił tylko wykroczenie?".
Dlatego - jak czytamy w raporcie - "z tych względów, zasadnym wydaje się wzruszenie wyroku II instancji - Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 27 lutego 2023 r.".
Kwestia ewentualnego wznowienia - jak poinformowali prokuratorzy - nie wyczerpuje wniosków z tej sprawy. Oceniono bowiem, że w odniesieniu do śledztwa dotyczącego wypadku premier Szydło "zachodzi konieczność rozpatrzenia zachowania prokuratorów pod kątem odpowiedzialności karnej".
"W niniejszej sprawie wobec ustalonych prokuratorów referentów, bezpośredni, wewnętrzny jak i zwierzchni nadzór służbowy byłych Prokuratorów Regionalnego i Okręgowego w Krakowie sprawowany był opresyjnie, tj. przy jawnym, ciągłym naruszaniu zasady niezależności prokuratorskiej. Ujawniona praktyka nacisków wywieranych przez kierownika jednostki skutecznie pozbawiała prokuratorów referentów jakiejkolwiek autonomii w zakresie podejmowanych decyzji, co - jak wynika z analizy wskazanych spraw - przekładało się na działania bezprawne, skutkujące łamaniem podstawowych praw stron ustalonych postępowań" - zaznaczono.
Wybory kopertowe i nie tylko
Wśród opisanych w raporcie spraw są też m.in.: sprawa organizacji tzw. wyborów kopertowych, sprawa mieszkania prezesa PKN Orlen S.A., nieuprawnione zatrudnianie bliskich w fundacji PKN Orlen SA, powoływanie się na wpływy przez byłego europosła Ryszarda C., niepublikowanie wyroków Trybunału Konstytucyjnego, przyznawanie dotacji organizacjom związanym z większością rządzącą; dotacja dla fundacji Lux Veritatis, finansowanie Polskiej Fundacji Narodowej, sprawa dotycząca rozmów w restauracji Sowa i Przyjaciele, zatrzymanie mec. Romana Giertycha, sprawa nagrania z zatrzymania Igora Stachowiaka, a także inwigilacja protestujących obywateli i zatrzymanie obywateli udających się na protest przed TK.
W raporcie znajduje się też 27 zakwestionowanych postępowań dotyczących b. prokuratora regionalnego w Lublinie. Z kolei w odniesieniu do b. prokurator regionalnej w Gdańsku stwierdzono "oczywiste naruszenia prawa związane z nieuprawnionym cofnięciem aktu oskarżenia, cofnięciem wniosku o tymczasowe aresztowania, czy wreszcie sposobu nadzorowania i ograniczania inicjatywy dowodowej w sprawie dotyczącej molestowania osoby poniżej lat 15".
Innym z wątków są postępowania prowadzone za poprzednich rządów wobec sędziów i prokuratorów. Członek zespołu prok. Dariusz Makowski ocenił, że istniała "bardzo duża zbieżność czasowa" pomiędzy inicjowaniem postępowań dotyczących sędziów i prokuratorów, z wydarzeniami istniejącymi "w polskim świecie sądownictwa". Jaki mówił, "gdy tylko pojawiła się osoba, która stawała w obronie praworządności, (...) trafiała na celownik (ówczesnego) Wydziału Spraw Wewnętrznych PK". W raporcie znajdują się 24 takie postępowania.
Prok. Makowski dodał, że wszczęte w tych sprawach śledztwa potrafiły być prowadzone kilka lat bez efektu procesowego. Jak mówił, wiele z nich zakończono pod koniec 2023 roku lub na początku 2024 roku decyzją o braku znamion czynu zabronionego.
Co jeszcze badano?
Kolejną grupą badanych postępowań były sprawy, w których wszczęto postępowanie z powodu uzyskania materiałów - na przykład z OLAF-u (Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych) i taką sprawę "należało wszcząć", ale nie kończyły się one konkluzjami. Jako przykład prok. Kwiatkowska podała sprawę tzw. kilometrówek ówczesnego europosła PiS Ryszarda Czarneckiego. "Kilometrówki pana Czarneckiego trwały przez wiele lat i musiało dojść do zmiany władzy w prokuraturze, aby tą sprawę szybko zakończyć" - mówiła prokurator.
"Wybierając sprawy do badania w pierwszej kolejności koncentrowaliśmy się na sprawach, które w większości zakończyły się decyzjami o odmowie wszczęcia postępowania" - zaznaczyła prok. Kwiatkowska. Jak mówiła, było to spowodowane obawą zespołu o upłynięcie okresu przedawnienia, co nie pozwoliłoby prokuraturze powrócić, bądź kontynuować postępowań, jeśli zespół stwierdziłby w nich nieprawidłowości.
Dodała, że zespół porównał, w jaki sposób były prowadzone postępowania dotyczące zwykłych obywateli w porównaniu z postępowaniami dotyczącymi polityków. Na tej podstawie zespół doszedł do wniosku, "że obywatele, którzy występowali w obronie praworządności, ponosili ogromne szykany i retorsje". "Te osoby były zatrzymywane, przeszukiwano mieszkania, zatrzymywano telefony, a równie często występowano z wnioskami o stosowanie tymczasowego aresztowania" - mówiła prokurator.
"Wyniki badania potwierdziły wiele formułowanych zastrzeżeń prowadząc do konkluzji, że prokuratura w latach 2016-2023 nie wywiązywała się w sposób prawidłowy ze swoich zadań. W tym aspekcie postępowania mające charakter wrażliwy dla władzy politycznej prowadzone były w sposób nierzetelny i nieobiektywny, a prokuratura wykorzystana została do politycznych celów" - głosi jedna z ogólnych konkluzji przedstawionego raportu.
Jak już wcześniej wstępnie przekazywała PK, raport końcowy z prac zespołu prokuratorskiego planowany jest na luty 2025 r.
Czytaj też: Premier RP w Helsinkach: obecność NATO na Morzu Bałtyckim zostanie radykalnie wzmocniona
Źródło:
Autor:
RDC /PA