Wiadomości
Udostępnij:
3,5 mld zł na CPK i 1,5 mld zł na uczelnie. Premier poinformował o dofinansowaniach
-
26.11.2024 13:04
-
Aktualizacja: 15:12 26.11.2024
Podjąłem decyzję o przekazaniu 3,5 mld zł na projekt CPK w formie papierów skarbowych; te pieniądze dofinansują spółkę - poinformował we wtorek premier Donald Tusk. Dodał, że pieniądze trafią m.in. na prace związane z projektowaniem terminala lotniska i dworca kolejowego. Donald Tusk poinformował również, że przekaże 1,5 mld zł na uczelnie wyższe.
"Podjąłem decyzję o przekazaniu 3,5 mld zł (na projekt CPK - PAP). To są papiery skarbowe i te pieniądze dofinansują spółkę. Będzie to związane z pracami projektowymi dla terminala, dworca kolejowego i węzła przesiadkowego transportu publicznego, strefy Air site i Land site oraz sieci przyłączy i prace przygotowawcze dla budowy portu lotniczego CPK" - powiedział we wtorek premier Donald Tusk przed posiedzeniem Rady Ministrów.
Dodał, że są to "decyzje charakterze finansowym", które powinny po części rozwiać "wątpliwości czy dezinformacje dotyczące przyszłości projektu" związanego z budową lotnika pod Baranowem. Doprecyzował, że odnosi się do całego projektu, tj. do Centralnego Portu Lotniczego i infrastruktury towarzyszącej.
"Mówię o tym, ponieważ ciągle jest bardzo dużo zamieszania w przestrzeni publicznej i to jest zamieszanie, które bardzo często wytwarzają ci, którzy dużo mówili o CPK, ale nic nie zrobili i chciałbym to jeszcze raz podkreślić. My być może jesteśmy mniej sprawni w propagandzie tego projektu, natomiast ludzie odpowiedzialni za ten projekt podejmują po prostu pracę, a ja zapewniam tą decyzją kolejne finansowanie tego przedsięwzięcia" - oświadczył szef rządu.
Premier poinformował również, że Rada Ministrów ma zdecydować we wtorek o przeniesieniu nadzoru właścicielskiego nad Polską Grupą Lotniczą, do której należy m.in. PLL LOT, z Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Infrastruktury.
"Podejmiemy decyzję, na wniosek ministra aktywów państwowych, o przeniesieniu Polskiej Grupy Lotniczej, grupy LOT, do Ministerstwa Infrastruktury. Ma to związek z potrzebą konsolidacji naszych działań, integracji działań związanych z tym wielkim projektem infrastrukturalnym" - przekazał premier.
Należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa Polska Grupa Lotnicza zrzesza Polskie Linie Lotnicze LOT SA, LOT Aircraft Maintenance Services sp. z o.o., LS Airport Services SA, LS Technics sp. z o.o., PGL Leasing oraz Polską Akademię Lotniczą.
Szef rządu przypomniał, że wcześniej z Ministerstwa Aktywów Państwowych został przeniesiony nadzór właścicielski nad PKP S.A. do resortu infrastruktury. Rozporządzenie w tej sprawie zostało podpisane w marcu 2024 r.
Premier przekonywał, że zmiany w nadzorze nad tymi spółkami mają usprawnić budowę CPK. "Dotyczy to także Polskiej Grupy Lotniczej i LOT. Jestem przekonany, że to bardzo ułatwi pełną koordynację pracy, jeśli chodzi o ten projekt" - ocenił szef rządu.
Zgodnie z wpisem dodanym w poniedziałek do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów, rząd planuje zmienić program wieloletni CPK, po serii m.in. audytów wewnętrznych w spółce Centralny Port Komunikacyjny, w ramach których dokonano weryfikacji II etapu programu pod kątem jego urealnienia. We wpisie zaznaczono, że istnieje potrzeba zmiany ram finansowych oraz czasowych, a także warunków realizacji zamierzeń państwa w zakresie CPK na lata 2024–2032.
Przygotowywany projekt uchwały zawiera działania polegające na kontynuacji prac przygotowawczych i projektowych, rozpoczęciu i zakończeniu zasadniczych robót budowlanych związanych z budową CPK, a także kluczowych inwestycji kolejowych, drogowych i projektów komplementarnych związanych bezpośrednio z uruchomieniem lotniska. W projekcie uchwały mają się znaleźć informacje na temat zaplanowanych do osiągnięcia celów, harmonogramów realizacji oraz budżetów, a także określono sposób ich finansowania, w tym ze środków publicznych.
W zeszłym tygodniu podczas dyskusji w Sejmie na temat stanu realizacji nowego centralnego lotniska wiceminister infrastruktury i pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek stwierdził, że CPK jest w fazie "intensywnej realizacji". "Do listopada 2024 roku podpisaliśmy - w tym roku - kilkadziesiąt umów na łączną kwotę około 650 mln zł" - powiedział. Zapewnił, że wszystkie prace projektowe, w obszarze lotniskowym, kolejowym i studialnym, a także pracę dla poszczególnych linii w terenie "były i są realizowane".
CPK to spółka Skarbu Państwa powołana do przygotowania i realizacji Programu wieloletniego Centralnego Portu Komunikacyjnego, obejmującego budowę nowego lotniska centralnego dla Polski oraz koordynacji i realizacji inwestycji towarzyszących, w tym nowej sieci linii kolejowych, dróg ekspresowych, autostrad i pozostałej infrastruktury przesyłowej. Nadzór właścicielski nad nią sprawuje Pełnomocnik Rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego.
W ramach Programu CPK ma powstać m.in. centralne lotnisko, zlokalizowane pomiędzy Warszawą i Łodzią, oraz system Kolei Dużych Prędkości. Nowy port lotniczy ma być przystosowany początkowo do obsługi 34 mln pasażerów rocznie i zaprojektowany w taki sposób, by w perspektywie długoterminowej mógł być elastycznie rozbudowywany, zgodnie z potrzebami i prognozami rozwoju rynku. Szacowany koszt inwestycji do 2032 r. wynosi 131,7 mld zł.
1,5 mld zł na rzecz polskich uczelni wyższych
Podjąłem decyzję o przeznaczeniu 1,5 mld zł na rzecz polskich uczelni wyższych - powiedział też Tusk. Wyjaśnił, że chodzi m.in. o inwestycje w badania naukowe, inwestycje prostudenckie i modernizację budynków.
Tusk przyznał, że te pieniądze "nie rozwiążą wszystkich problemów polskiej nauki i środowiska akademickiego, ale to jest na pewno bardzo poważne wsparcie".
Wyjaśnił, że chodzi o inwestycje strategiczne, które umożliwią realizację badań naukowych, inwestycje prostudenckie i tzw. inwestycje wyższej konieczności, m.in. modernizację budynków.
"Podjąłem decyzję o przeznaczeniu - tu jest mowa o obligacjach wartości 1,5 mld zł - na rzecz polskich uczelni wyższych" - powiedział premier.
Dodał, że wraz z ministrem nauki i szkolnictwa wyższego Dariuszem Wieczorkiem podjęli tę decyzję, aby "wyrównać choć trochę krzywdy i niesprawiedliwości, jakie spotkały środowisko akademickie, uniwersyteckie i naukowe za poprzedniej władzy".
W styczniu br. w Sejmie wiceminister nauki Marek Gzik poinformował, że wcześniej rząd Mateusza Morawieckiego podjął decyzję o przyznaniu uczelniom wyższym obligacji Skarbu Państwa, w kwocie ponad 1 mld złotych. Miały one trafić m.in do Uniwersytetu Warszawskiego, Uniwersytetu Pomorskiego w Słupsku, Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, Politechniki Poznańskiej, Akademii Nauk Stosowanych w Raciborzu czy Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach.
Jak zaznaczył wówczas wiceminister Gzik, kierownictwo resortu nauki zdecydowało o wstrzymaniu przekazania uczelniom środków na cele inwestycyjne. Nie wykluczył natomiast, że po weryfikacji potrzeb poszczególnych uczelni, dofinansowanie zostanie im przekazane.
Gzik ocenił, że pieniądze kierowano do uczelni, które były traktowane w sposób szczególny. Nazwał te uczelnie "pieszczochami". "Kierownictwo resortu nauki zdecydowało o wstrzymaniu tej formy inwestowania w uczelnie, które były wybierane z klucza, ale partyjnego, a nie merytorycznego" - dodał.
Zapowiedział, że zostanie powołany zespół, który oceni celowość przyznanych środków finansowych pod względem potrzeb danej uczelni. Jeśli będzie to zasadne, MNiSW podtrzyma tę formę dofinansowania i rozwoju infrastruktury.
Czytaj też: Afera wizowa. Szef komisji przedstawił raport
Źródło:
Autor:
RDC /PL