Walka z pożarem w Biebrzańskim Parku Narodowym. Szef MSWiA zabrał głos

  • 21.04.2025 09:18

  • Aktualizacja: 09:43 21.04.2025

450 ha terenu obejmuje już pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym — informują służby. Trwa akcja gaśnicza z użyciem śmigłowców i samolotu. Ze sztabem kryzysowym, powołanym przez wojewodę podlaskiego w związku z pożarem w BPN łączył się w poniedziałek szef MSWiA Tomasz Siemoniak. „Służby są gotowe do ewakuacji ludzi, jeśli zajdzie taka konieczność” — przekazał.

W działaniach gaszenia pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym bierze udział łącznie 240 strażaków, stu żołnierzy WOT, służby leśne i parkowe. Z powietrza akcję prowadzą cztery śmigłowce i samolot Lasów Państwowych oraz policyjny śmigłowiec Black Hawk. Śmigłowce używają specjalnych zbiorników tzw. bambi bucket, o pojemności kilku tys. litrów.

Według informacji podawanych w niedzielę wieczorem, pożar miał wówczas ponad 60 ha powierzchni, ale się powiększał. Najświeższe informacje mówią o obszarze 450 ha — poinformował rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński. W nocy teren był monitorowany z dronów, od rana trwa akcja w pełnej skali, prowadzona przede wszystkim z powietrza, ponieważ pożar ma miejsce w terenie trudnodostępnym, gdzie nie można dojechać ciężkimi samochodami gaśniczymi.

Szef MSWiA Tomasz Siemoniak poinformował na portalu X, że rano w poniedziałek łączył się ze sztabem kryzysowym, powołanym w niedzielę przez wojewodę podlaskiego w związku z pożarem w BPN.

„Walka z pożarem w tej chwili koncentruje się - ze względu na niedostępny teren - na działaniach z powietrza. Sztab poinformował mnie, że nie ma w tej chwili zagrożenia dla życia i zdrowia okolicznych mieszkańców (obszar pożaru jest co najmniej 5 km od pierwszych zabudowań). Niemniej jednak służby są gotowe do ewakuacji ludzi, jeśli zajdzie taka konieczność” — napisał Siemoniak.

Szef MSWiA zaapelował do mieszkańców i turystów, by śledzili na bieżąco komunikatów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa (dla trzech podlaskich powiatów wydany został alert związany z pożarem - przyp. PAP), wojewody podlaskiego, PSP i władz lokalnych. „Apeluję również do wszystkich planujących świąteczny spacer na terenach leśnych o szczególną ostrożność ze względu na zagrożenia pożarowe” — dodał minister.

Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował na portalu X, że głównym zadaniem żołnierzy WOT (z 1 Podlaskiej Brygady Wojsk Obrony Terytorialnej) jest nie tylko wsparcie strażaków, ale też zabezpieczenie mienia i pomoc w ewakuacji - jeśli będzie konieczna - ludności z miejsc zagrożonych pożarem.

Biebrzański Park Narodowy poinformował o zamknięciu - do odwołania - szlaków turystycznych i ścieżek edukacyjnych w tym parku, w obwodach ochronnych Grzędy i Tajno. Zamknięty został szlak turystyczny Kopytkowo – Uroczysko „Nowy Świat”.

Pożar trzcinowisk w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł w niedzielę po południu na styku powiatów: augustowskiego i monieckiego. Na wniosek komendanta wojewódzkiego PSP wojewoda podlaski powołał sztab kryzysowy; do działań zostali włączeni - oprócz strażaków zawodowych i OSP z regionu - również strażacy z tzw. centralnego odwodu operacyjnego oraz z tzw. modułu GFFF (ang. Ground Forest Fire Fighting) Poland, czyli wyszkoleni do gaszenia pożaru lasu z ziemi, bez użycia pojazdów.

Czytaj też: Tragiczny wypadek pod Płockiem. Nie żyje 21-latek, samochodem uderzył w betonowy przepust

Źródło:

PAP

Autor:

RDC /DJ

Kategorie: