Wiadomości
Udostępnij:
Nowe informacje ws. śmierci dziecka przygniecionego przez płytę nagrobną
-
03.01.2025 21:47
-
Aktualizacja: 21:56 03.01.2025
Kolejny raz zostanie przedłużone śledztwo w sprawie śmierci 1,5-rocznego dziecka, które zostało przygniecione przez płytę nagrobną na cmentarzu w Kamienicy koło Płońska. Prokuratura rozważa też powołanie nowego biegłego z zakresu medycyny sądowej. — Zachodzi konieczność zasięgnięcia uzupełniającej opinii biegłego z zakresu kamieniarstwa, który opiniował w tej sprawie — przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski. Do tragedii doszło w Wielkanoc w 2022 roku.
W Polskim Radiu RDC dotarliśmy do nowych informacji w sprawie śmierci półtorarocznego dziecka na cmentarzu w Kamienicy koło Płońska.
Prokuratura rozważa powołanie nowego biegłego z zakresu medycyny sądowej. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski poinformował, że śledztwo zostanie ponownie przedłużone.
— Prokurator prowadzący postępowanie będzie musiał przedłużyć śledztwo na dalszy czas oznaczony, z uwagi na to, że zachodzi konieczność zasięgnięcia uzupełniającej opinii biegłego z zakresu kamieniarstwa, który opiniował w tej sprawie i będzie rozważany jeszcze kolejny biegły z zakresu medycyny sądowej — przekazał Maliszewski.
W listopadzie 2024 roku informowaliśmy, że śledztwo było przedłużane do 18 stycznia. Śledczy raz jeszcze rozpatrywali sprawę, bo sąd uwzględnił wtedy zażalenie rodziny.
Przesłuchano wszystkich policjantów, którzy uczestniczyli w oględzinach miejsca zdarzenia i pracowników firmy kamieniarskiej, która wykonywała nagrobek. Wykonano też uzupełniające oględziny samego miejsca tragedii
Tragedia w Wielkanoc
Do tragedii doszło w Wielkanoc 2022 roku. Chłopczyk na cmentarz przyjechał z mamą i dwójką rodzeństwa. Gdy rodzina przechodziła obok jednego z nagrobków, pionowa płyta oderwała się i przygniotła malucha. Mimo reanimacji chłopczyk zmarł.
Z opinii biegłego z zakresu kamieniarstwa wynikało, że nagrobek miał wadę konstrukcyjną. Mimo to śledczy uznali, że nie można przypisać wyłącznej winy kamieniarzowi i umorzyli śledztwo.
Zdaniem prokuratorów nadzór nad dzieckiem był „wątpliwy”. W efekcie śledztwo umorzono. Sąd jednak decyzję uchylił i nakazał ponowne przeanalizowanie sprawy.
Czytaj też: Urodziła dziecko w koszarach w Wesołej. Żołnierz nie informowała o ciąży
Źródło:
Autor:
Agnieszka Pazdecka-Maruszak/DJ