Bezpieczeństwo mieszkańców Bielska zagrożone? Strażacy ochotnicy protestują

  • 11.01.2025 09:28

  • Aktualizacja: 11:27 11.01.2025

Ochotnicza Straż Pożarna w Bielsku rozpoczęła akcję protestacyjną. Ma to związek ze zmianą warunków zatrudnienia kierowcy konserwatora w OSP, który również pracuje w urzędzie gminy. Będzie on woził dzieci z niepełnosprawnościami do szkoły w Płocku, co wiąże się z brakiem możliwości podejmowania działań ratowniczo-gaśniczych w tym czasie. Powodem takiej zmiany podjętej przez wójta, są środki, które gmina dostała na zakup specjalnego samochodu.

Strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku pod Płockiem protestują. Uważają, że bezpieczeństwo mieszkańców jest zagrożone.

Prezes OSP w Bielsku Wisław Sulkowski tłumaczy w rozmowie z Polskim Radiem RDC, że powodem jest zmiana warunków zatrudnienia kierowcy ochotniczej straży, który pracuje w urzędzie gminy. Od kwietnia zmieni się zakres jego obowiązków i ma przewozić dzieci z niepełnosprawnościami do szkoły. Oznacza to, że nie będzie od dyspozycji straży.

— My chcieliśmy zachować bezpieczeństwo na terenie naszej gminy. Nowe godziny pracy kierowcy, który do tej chwili był zatrudniony w urzędzie gminy, to 7-15. Nowe warunki zatrudnienia nijak się mają z tym, żeby bezpieczeństwo, w tym przedziale czasowym, było utrzymane na takim samym poziome — tłumaczy Sulkowski.

Wójt Bielska Józef Rozkosz tłumaczy, że gmina dostała środki na zakup samochodu do przewozu dzieci z niepełnosprawnościami, dlatego podjął taką decyzję. Jak zaznacza, nie koliduje to z działaniami OSP. 

— Ja zakładam, że transport tych dzieci, czyli ich przewóz do Płocka i z Płocka, wyniesie około 3 godzin. Natomiast 5 godzin ten pan będzie oddelegowany do Ochotniczej Straży Pożarnej w Bielsku — mówi Rozkosz.

Wójt dodaje, że gdyby wpłynęło zgłoszenie, kierowcę zastąpi ktoś inny i będzie on mógł uczestniczyć w działaniach OSP.

Strażacy nie zdecydowali jeszcze, jakie będą dalsze formy protestu. Na razie oflagowali swoją siedzibę. 

Czytaj też: Beczki wypełnione chemikaliami w Ryczołku zaczną pękać? Burmistrz: boimy się

Źródło:

RDC

Autor:

Agnieszka Pazdecka-Maruszak/DJ