Ekstraklasa piłkarska. Legia Warszawa pokonała Lechię Gdańsk [WYNIK]

  • 21.04.2025 19:29

  • Aktualizacja: 20:37 21.04.2025

Legia Warszawa wygrała z Lechią Gdańsk 2:1 w ramach 29. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy. Mecz rozgrywany był na stadionie przy Łazienkowskiej 3 w Warszawie.

Legia Warszawa wygrała u siebie z Lechią Gdańsk 2:1 w 29. kolejce piłkarskiej ekstraklasy. Najpierw bramkę dla gości z rzutu wolnego zdobył Rifet Kapic, a później wyrównał Luquinhas. Zwycięskiego gola pod koniec meczu strzelił Jan Ziółkowski.

Legia z honorem zakończyła udział w europejskich pucharach i może się skupić na rywalizacji w krajowych rozgrywkach. W czwartek legioniści na Stamford Bridge wygrali z Chelsea Londyn 2:1, lecz ze względu na porażkę w pierwszym meczu odpadli w ćwierćfinale Ligi Konferencji.

Zespół trenera Goncalo Feio odniósł zaledwie jedno zwycięstwo w pięciu poprzednich kolejkach ekstraklasy i stracił dystans do ligowej czołówki. Natomiast Lechia w poprzedniej kolejce zaliczyła spektakularny powrót, gdyż strzeliła dwa gole w doliczonym czasie i wygrała 3:2 ze Stalą Mielec. Był to ważny krok biało-zielonych w stronę utrzymania.

Przed meczem pamiątkową koszulkę z numerem 400 otrzymał Artur Jędrzejczyk, który w czwartek przeciwko Chelsea rozegrał 400. mecz w barwach Legii. 37-letni obrońca zdobył ze stołecznym klubem sześć mistrzostw oraz sześć Pucharów Polski.

Następnie minutą ciszy uczczono zmarłego w poniedziałek papieża Franciszka - Jorge Mario Bergoglio.

Patryk Kun w czwartej minucie wbiegł w pole karne z prawego skrzydła i wystawił piłkę Rubenowi Vinagre, którego strzał został zablokowany. Później zza pola karnego uderzył Ryoya Morishita, lecz wywalczył tylko rzut rożny. Następnie Claude Goncalves podał do Morishity, którego strzał z łatwością zatrzymał bramkarz Lechii - Szymon Weirauch.

Maksym Chłań w 20. min brutalnie sfaulował Luquinhasa. Skrzydłowy Lechii otrzymał żółtą kartkę, a Brazylijczyk długo zwijał się z bólu na murawie.

Rifet Kapic w 30. min lewą nogą strzelił efektownego gola z rzutu wolnego. Bośniak zmieścił piłkę w prawym górnym okienku bramki i zaskoczył bramkarza Legii Kacpra Tobiasza. Później Camilo Mena uderzył z dystansu, lecz tym razem Tobiasz dobrze obronił.

Wydawało się, że piłkarze Lechii zejdą do szatni z prowadzeniem, ale Luquinhas w doliczonym czasie pierwszej połowy wyrównał na 1:1.

Na początku drugiej połowy Ilia Szkurin został sfaulowany i sędzia podyktował rzut karny. W 53. min do piłki podszedł sam Białorusin. Z 11 metrów strzelił w dolny róg bramki, lecz Weirauch wyczuł jego intencje i złapał piłkę.

Później groźny strzał oddał Ruben Vinagre, ale piłka przeleciała tuż obok słupka. W 79. min Legia przeprowadziła efektowną akcję. Kun otrzymał prostopadłe podanie i dośrodkował do Tomasa Pekharta. Czeski napastnik uderzył z woleja, lecz dobrze interweniował bramkarz Lechii.

Obrońca Lechii Elias Olsson w 84. min był bliski zdobycia samobójczej bramki. Po jego wybiciu piłka trafiła w poprzeczkę i wyszła na rzut rożny.

W doliczonym czasie Lechia miała dwie dobre okazje. Tomas Bobcek najpierw niecelnie uderzył bez przyjęcia po dośrodkowaniu, a po chwili strzelił celnie, ale dobrze zachował się Tobiasz. Później głową nad poprzeczką uderzył Mateusz Szczepaniak z Legii.

W szóstej minucie doliczonego czasu Wahan Biczachczian dośrodkował z rzutu wolnego. Najwyżej w polu karnym wyskoczył Jan Ziółkowski, który głową strzelił gola na 2:1.

Po 29 ligowych meczach Legia ma 47 pkt i zajmuje piąte miejsce. Do prowadzącego Rakowa Częstochowa traci 12 pkt, do trzeciej Jagiellonii - osiem, a do czwartej Pogoni Szczecin - trzy.

Czytaj też: Legia Warszawa odpada z Ligi Konferencji mimo wygranej z Chelsea Londyn [WYNIK]

Źródło:

RDC/PAP/IAR

Autor:

RDC /DJ