Wiadomości
Udostępnij:
10-latek dwa razy wbiegł na ulicę i został potrącony w tym samym miejscu
-
11.01.2025 17:13
-
Aktualizacja: 17:15 11.01.2025
10-latek, który wbiegł na czerwonym świetne na przejście dla pieszych i wpadł pod samochód, został potrącony w tym miejscu już drugi raz. Jak ustalili nasi dziennikarze, po pierwszym wypadku dziecko trafiło z obrażeniami do szpitala. – Sytuacja faktycznie jest niewiarygodna, bo rodzina, która przeżyła już raz jakąś traumę związaną ze zdarzeniem drogowym, znowu ma podobne zdarzenie – mówi Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.
Dwa razy w tym samym miejscu doszło do potrącenia dziesięcioletniego chłopca. Dziecko 3 stycznia wbiegło na czerwonym świetle wprost pod koła nadjeżdżającego auta na ul. Głównej w Piasecznie. Jak się okazało, do podobnego zdarzenia doszło również kilka miesięcy wcześniej.
– Podobne zdarzenie z udziałem tego samego dziesięciolatka miało miejsce w październiku 2024 roku. Zdarzenia różniły się tylko tym, że w tej sytuacji chłopiec wbiegł na czerwonym świetle pieszo, a w poprzednim zdarzeniu poruszał się na hulajnodze – mówi Magdalena Gąsowska z policji w Piasecznie.
Cały materiał dowodowy został przekazany do sądu rodzinnego.
– Kara spotka zarówno dziesięciolatka, jak i opiekuna. Dziesięciolatek w trakcie rozmowy z policjantami powiedział im, że to mama kazała mu wejść na to przejście dla pieszych na czerwonym świetle. Co zresztą jest widoczne też na nagraniu z kamery samochodowej, więc również mama nie uniknie odpowiedzialności karnej – zapewnia Gąsowska.
Nawet policjanci po sprawdzeniu danych chłopcach nie mogli uwierzyć. Zadawali sobie pytanie, jak to możliwe, że chłopiec po takiej traumie znowu wtargnął na jezdnię,
– Sytuacja faktycznie jest niewiarygodna, bo rodzina, która przeżyła już raz jakąś traumę związaną ze zdarzeniem drogowym, znowu ma podobne zdarzenie. Naprawdę powinniśmy się zastanowić nad tym naszym bezpieczeństwem – podkreśla policjantka.
Do obu potrąceń dziesięciolatka doszło na przejściu z sygnalizacją przy ul. Głównej w Piasecznie. Całe zdarzenie zarejestrowała kamerka samochodowa i monitoring miejski.
Czytaj też: Nie żyje Barbara Rylska. Wybitna aktorka zmarła w wieku 88 lat
Źródło:
Autor:
Anna Boćkowska/PA