Wiadomości
Udostępnij:
Dyrektor muzyczny RDC Roman Rogowiecki wspomina Tinę Turner
-
25.05.2023 12:21
-
Aktualizacja: 11:44 16.02.2024
Historię Tiny Turner wspomina na antenie Radia dla Ciebie dyrektor muzyczny Roman Rogowiecki. Dziennikarz miał możliwość podziwiać artystkę podczas jej koncertu w 1981 roku w katowickim Spodku. — Tina przechodziła i można właściwie było dać jej piątkę i powiedzieć „hi”. Nie zrobiłem tego z respektu, przecież nie znaliśmy się — opowiada.
Tina Turner na stałe zapisała się w sercach polskich fanów.
— Zagrała dla Polaków kilkukrotnie! — wspomina dyrektor muzyczny RDC, Roman Rogowiecki.
„Królowa rock’n’rolla”, laureatka 12 nagród Grammy, zmarła po długiej chorobie w swoim domu w Szwajcarii w wieku 83 lat.
Dziennikarz Radia dla Ciebie podziwiał ją w w 1981 roku, gdy dała występ w katowickim Spodku. Na tej samej trasie wystąpiła też na Torwarze w Warszawie. Rogowiecki wskazuje, że to był trudny moment w karierze Tiny — wielki powrót miał nastąpić kilka lat później.
— To było bardzo sympatyczne, bo pamiętam, że jeszcze byłem tam z tyłu na zapleczu w słynnym korytarzu spodkowym. Tina przechodziła i można właściwie było dać jej piątkę i powiedzieć „hi”. Nie zrobiłem tego z respektu, przecież nie znaliśmy się. Ale nie było tej pompy. Ona nie była wtedy jeszcze taką gwiazdą. Właściwie to ona była wtedy praktycznie nikim, po tym odejściu i jej rozwodzie z Ike Turnerem — opowiada Rogowiecki.
Tina Turner zagrała też w 1996 r. na Stadionie Gwardii w Warszawie, a w roku 2000 w Sopocie.
Amerykańska artystka rozpoczęła karierę w latach 50. w duecie z mężem, Ike Turnerem. Później na solowej już ścieżce największe sukcesy odnosiła w latach 80.
To wtedy wylansowała takie hity jak „Simply the best”, „Private dancer” czy „What's love got to do with it”.
Posłuchaj też: Roman Rogowiecki po swojemu
Czytaj też: „Taki Cud i Miód”. Jubileuszowy koncert Danuty Błażejczyk w RDC
Źródło:
Autor:
Cyryl Skiba/JD