Prokuratura bada wątek hejtu ws. zabójstwa 16-letniej Mai z Mławy

  • 06.05.2025 11:44

  • Aktualizacja: 11:47 06.05.2025

W związku z zabójstwem 16-letniej Mai z Mławy prokuratura bada różne wątki, a wśród nich m.in. kwestię hejtu. – Wszystkie okoliczności, które złożyły się na zaistnienie tego przestępstwa, zawsze są przedmiotem badania w takiej sprawie i są w zainteresowaniu organów ścigania – mówi Polskiemu Radiu RDC rzecznik płockiej prokuratury okręgowej Bartosz Maliszewski.

Prokuratura Okręgowa w Płocku bada wątek hejtu w związku ze sprawą zabójstwa 16-letniej Mai z Mławy.

W mediach społecznościowych pojawiają się informacje, że główny podejrzany w sprawie, 17-letni Bartosz G. miał być ofiarą hejtu na tzw. hate page-u. 

– Nie jest to osobny wątek, ale wszystkie okoliczności, które złożyły się na zaistnienie tego przestępstwa, zawsze są przedmiotem badania w takiej sprawie i są w zainteresowaniu organów ścigania – mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku Bartosz Maliszewski.

Ok. godz. 9:00 rozpoczęła się sekcja zwłok nastolatki. Wstępne wyniki mają być znane po południu.

Co z ekstradycją 17-latka?

Podejrzany przebywa obecnie w Grecji. 17-latek został zatrzymany w hotelu w miejscowości Katerini, gdzie przebywał w ramach szkolnego wyjazdu związanego z wymianą uczniów. Do czasu wydania postanowienia w jego sprawie będzie przebywał jako aresztowany w specjalnym ośrodku dla nieletnich.

Wykonanie Europejskiego Nakazu Aresztowania, czyli wydanie Polsce, jest w toku. W zależności od przebiegu formalności 17-latek najszybciej może wrócić do kraju w ciągu 10 dni. Jeśli formalności się przedłużą, to dopiero za dwa miesiące.

— W pierwszej kolejności po takim zatrzymaniu podejrzany jest doprowadzany do miejscowej prokuratury, a następnie odbywa się posiedzenie w sądzie greckim. Również na tym posiedzeniu podejrzany ma dwie możliwości. Wyraża zgodę na wydanie stronie polskiej, wówczas ta procedura jest szybka i do 10 dni sąd powinien wydać postanowienie. Natomiast jeżeli nie zgadza się na to wydanie, to wówczas na postanowienie sądu wydającego będzie przysługiwało mu zażalenie — dodaje Maliszewski.

Według greckich mediów, w tym portalu ekathimerini.com., w poniedziałek przed sądem w Salonikach zatrzymany nie zgodził się na ekstradycję do Polski w ramach wstępnej procedury Europejskiego Nakaz Aresztowania (ENA). Miał powołać się przy tym na groźby kierowane wobec niego i jego rodziny.

Zaginięcie Mai

Ciało Mai odnaleziono 1 maja w zaroślach w pobliżu zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego. Stwierdzono, że miała liczne i rozległe obrażenia głowy.

Według śledczych, oboje — podejrzany i ofiara — spotkali się 23 kwietnia i tego dnia wieczorem doszło do zabójstwa na terenie Mławy.

Oficjalne zgłoszenie o zaginięciu nastolatki wpłynęło 24 kwietnia, przy czym 29 kwietnia jedno z jej rodziców powiadomiło, że prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności.

Poszukując zaginionej, policja informowała, że ostatni raz była widziana 23 kwietnia, gdy wyszła z domu do mieszkającego w pobliżu kolegi.

Według ustaleń śledztwa podejrzany po dokonaniu zabójstwa miał ukryć zwłoki, a do ich odnalezienia użyto specjalnie wyszkolonego policyjnego psa. Motyw zabójstwa nie jest na razie znany. Wiadomo, że dziewczyna przyjechała do rodzinnej Mławy, aby odwiedzić bliskich - w ostatnim czasie mieszkała w okolicach Olsztyna, gdzie przeprowadziła się z matką.

Śledztwo dotyczące zabójstwa 16-latki prowadzi Prokuratura Rejonowa w Mławie, która podlega płockiej Prokuraturze Okręgowej.

Czytaj też: Miał podszywać pod agenta CBA i wyłudzić od jednej osoby ponad 740 tys. zł

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Katarzyna Piórkowska/PA