Gwałtowne burze przeszły wczoraj nad regionem. Do dzisiejszego poranka strażacy odnotowali 689 zgłoszeń. Najwięcej było ich w powiecie otwockim - aż 322.

- Generalnie działania polegały na usunięciu powalonych drzew na obiekty mieszkalne, na drogi, pobocza, ogrodzenia tych obiektów. Drzewa przewróciły się również na kilkanaście pojazdów. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Te działania prowadziło około 150 strażaków, ponad 30 pojazdów ratowniczych, w tym pięć drabin - mówi Maciej Łodygowski z powiatowej straży pożarnej.

Służby wyjeżdżały też w powiecie siedleckim - 86, garwolińskim - 59, piaseczyńskim - 48, mińskim - 33, kozienickim - 27, radomskim - 21, łosickim - 19, sokołowskim - 17, w Warszawie - 15 i węgrowskim - 15. W pozostałych powiatach były to pojedyncze zgłoszenia - poinformowali nas strażacy.

Połamane drzewa i zalane ulice

Strażacy odpompowywali wodę i usuwali powalone drzewa. Jak relacjonował Łukasz Darmofalski z piaseczyńskiej straży pożarnej, oprócz silnego deszczu padał również grad.

— W Konstancinie na parkingu szkoły drzewo powaliło się na samochody. Nie było tam osób poszkodowanych. Również w Bielawie na terenie przedszkola drzewo powaliło się na plac zabaw. Też obyło się bez osób poszkodowanych. Były też interwencje związane z wypompowywaniem wody z garaży podziemnych — informował Darmofalski.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w środę ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed burzami w przeważającej części kraju. Alert wydało także RCB dla 11 województw: dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, łódzkiego, mazowieckiego i lubelskiego oraz części powiatów w województwach wielkopolskim i podlaskim.

Czytaj też: Pijany ojciec, poszukiwana matka i dwoje dzieci w aucie. Dachowanie koło Siedlec