Politycy w Debacie RDC o protestach Ostatniego Pokolenia. „Szczytny cel nie usprawiedliwia takich blokad”

  • 17.12.2024 08:57

  • Aktualizacja: 08:58 17.12.2024

Nawet najbardziej szczytny cel nie usprawiedliwia takiego blokowania dróg – mówiła w Polskim Radiu RDC posłanka Koalicji Obywatelskiej Joanna Frydrych. Politycy w Debacie RDC dyskutowali nad protestami Ostatniego Pokolenia. Aktywiści przez ostatni miesiąc prowadzili zmasowane blokady Wisłostrady.

Aktywiści klimatyczni od kilku tygodni blokują Wisłostradę w Warszawie. Kulminacją ich działań był ostatni piątek i kilka blokad w tym samy czasie. Dwa dni wcześniej przedstawiciele Ostatniego Pokolenia próbowali spotkać się z Donaldem Tuskiem. Premier w piątek pisał w mediach społecznościowych, że blokowanie dróg w tej formie to przestępstwo.

OSTATNIE POKOLENIE W DEBACIE RDC | POSŁUCHAJ

– Policja stosuje pewne środki, wystawiając różne mandaty, a jeżeli prawo nie zabezpiecza pewnych zapobiegawczych kwestii, to należy wprowadzić takie rozwiązania, które by zaradziły takim sytuacjom – mówiła w Polskim Radiu RDC posłanka KO Joanna Frydrych.

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Konrad Wojnarowski dodał, że choć każdy może protestować, to jednak nie tak, żeby wkraczać w prawa i wolności innego człowieka.

 Tego typu sytuacje powodują zagrożenie dla zdrowia i życia. Myślę, że zdrowie i życie ludzkie jest dużo ważniejsze niż tego typu protest. Powoduje nie tylko korki, ale możliwość tego, że karetka nie dojedzie do chorego. Ktoś ma ważną wizytę u lekarza, ktoś spieszy się do pracy po prostu – mówił poseł PSL.

Zdaniem wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Katarzyny Nowakowskiej z Polski 2050 takie protesty mają zupełnie skutek.

Protest polegający na siadaniu na ruchliwej ulicy powinien być jednak przemyślany pod kątem formy i na pewno znalazłoby się inne, być może skuteczniejsze formy, by szukać wsparcia i takiego poparcia wśród obywateli – zauważyła.

Z kolei posłanka PiS Maria Koc podkreśliła, że w takich sytuacjach policja powinna reagować bardziej stanowczo.

 Rzeczywiście takie protesty są niebezpieczne dla użytkowników ruchu drogowego, ale też bardzo komplikują ludziom życie. Nie w taki sposób powinno się protestować – powiedziała.

Konfederacja uruchomiła zaś petycję za delegalizacją Ostatniego Pokolenia. Michał Nieznański powiedział, że jest to organizacja terrorystyczna.

 Terror to nie tylko wybuchy bomb, terror to jest też utrudnienie ludziom codziennego życia. Przyklejanie się do ulicy już po raz kolejny to recydywa wykroczeń. Trzeba tak zmienić prawo, żeby karać tych ludzi wysokimi mandatami – dodał.

Jednak zdaniem stołecznej radnej z Lewicy Martyny Jałoszyńskiej, delegalizacja nic tu nie pomoże.

– Ostatnie Pokolenie jest jedną organizacją. Jak ona nie jest zalegalizowana, to powstanie inna. Zwłaszcza że, jeżeli dobrze się orientuję, są nieformalną organizacją. To znaczy, że grupa osób po prostu zbiera się pod jakąś nazwą. Naprawdę rozumiem, że to jest frustrujące. Mieszkam jednak w Warszawie, gdzie co kilka dni pojawia się jakiś protest – powiedziała.

Aktywiści z Ostatniego Pokolenia domagają się m.in. skierowania 100 proc. pieniędzy przeznaczanych na budowę nowych dróg ekspresowych i autostrad na regionalne i lokalne połączenia kolejowe od 2025 roku.

Czytaj też: Z Warszawy do Szczecina w ponad cztery godziny. Pociągi pendolino rozpoczęły kursy

Źródło:

RDC

Autor:

Adam Abramiuk/PA