Wiadomości
Udostępnij:
Co może zrobić samorząd w kwestii dzików? Włodarze Otwocka, Wołomina i Legionowa w RDC
-
23.03.2025 11:33
-
Aktualizacja: 11:38 23.03.2025
Jako gminy nie możemy wydatkować ani jednej złotówki na kwestię rozwiązania problemów dzikiej zwierzyny. Ustawodawca nie przewidział w przepisach takiej możliwości - alarmuje prezydent Otwocka Jarosław Margielski. Samorządowcy w Polskim Radiu RDC poruszali problem, jakim są dziki. Elżbieta Radwan, burmistrz Wołomina alarmowała, że tych nie ma już w lesie, bo przenoszą się do miasta.
Samorządy bez środków do walki z dzikami. W „Magazynie samorządowym” RDC włodarze podwarszawskich miast mówili o problemie dzikich zwierząt, które wychodzą z lasów do miast.
Jarosław Margielski, prezydent Otwocka wskazał, że sprawa robi się coraz poważniejsza.
- Zagraża bezpieczeństwu mieszkańców. Mamy bardzo liczne telefony. Uniemożliwiają często wejście do szkół. Gromadzą się przed wejściem do szkoły i dzieci nie mogą bezpiecznie wejść do budynku - tłumaczył na naszej antenie.
Margielski dodał, że sprawę pogarsza to, że samorządy nie mają środków do walki z dzikami, bo dzika zwierzyna stanowi własność państwa.
- Jako miasto, jako gminy nie możemy wydatkować ani jednej złotówki na kwestię rozwiązania problemów dzikiej zwierzyny. Ustawodawca nie przewidział w przepisach takiej możliwości - wskazał prezydent Otwocka.
Dziki przenoszą się do miasta
Elżbieta Radwan, burmistrz Wołomina zaznaczyła, że dzików nie ma już w lesie, bo przenoszą się do miasta.
- Ludzie dokarmiają dziki, spółdzielnie nie zabezpieczają też w sposób dostateczny dostępu do altan śmieciowych i po prostu dzik sobie przyjdzie, bo to jest mądre, inteligentne zwierzę, on idzie na łatwiznę i idzie tam, gdzie po prostu ma darmową stołówkę - tłumaczyła w „Magazynie samorządowym”.
Radwan dodała, że problem nasila obecność wilków.
- Na terenie powiatu wołomińskiego pojawiły się wilki. Następny gatunek bardzo chroniony. Wilki odstraszają zwierzynę, która żyje w lesie i coraz więcej się pojawiło u nas na terenie gminy u łosi, no i tych dzików, bo one po prostu uciekają przed wilkami, przed zagrożeniem, no po prostu - wyjaśniła.
Co może zrobić samorząd w kwestii dzików?
Bogdan Kiełbasinski, burmistrz Legionowa powiedział natomiast, że Legionowo postawiło na działania niekonwencjonalne.
- Edukacja „Nie dokarmiaj”, opryskiwanie wzdłuż torów po to, żeby dzikie zwierzęta nie przekraczały torów. Robiliśmy takie bariery też wypychając dziki poza teren miasta. Dokarmiania na terenach zielonych, żeby nie szukały tej żywności - opowiadał.
Zgodnie z interpretacją Regionalnej Izby Obrachunkowej w Krakowie, finansowanie odstrzału lub odłowu dzików nie jest zadaniem własnym gminy, lecz należy do administracji rządowej. Dzików nie można także płoszyć.
Poseł okręgu podwarszawskiego Piotr Kandyba z KO powiedział nam, że w sprawie możliwości finansowych samorządów był już w RIO.
- Żeby mogły podejmować decyzje i przeznaczać jakieś środki w przypadkach, kiedy jest niebezpieczeństwo ze strony dzików lub dziki niższą mienie - wskazał.
Obecnie Parlamentarny Zespół ds. Rozwoju Aglomeracji Podwarszawskiej pracuje nad zmianami prawa dotyczącymi dzikiej zwierzyny.
Czytaj też: Freddie i Leon szukają domów. Kącik adopcyjny w „Na psa urok”
Źródło:
Autor:
Adam Abramiuk/pl
Kategorie: