Skandaliczne transparenty na meczu z Omonią Nikozja. J. Bednarz: to prowokacja Rosji

  • 29.11.2024 16:34

  • Aktualizacja: 16:36 29.11.2024

W tej sprawie palce maczała Rosja - mówił w „Magazynie Sportowym RDC” były piłkarz Jacek Bednarz. W ten sposób skomentował skandaliczny transparent na meczu Legii Warszawa. Wczoraj wojskowi wygrali na Cyprze z drużyną Omonii Nikozja. Spotkaniu piłkarskiej Ligi Konferencji towarzyszyły jednak pozaboiskowe kontrowersje. Kibice gospodarzy wywiesili transparent z napisem „17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę”. Pojawiły się także podobizny Che Guavary czy symbole sierpa i młota.

W czwartek na spotkaniu Ligi Konferencji, Legia Warszawa zmierzyła się z Omonią Nikozją na boisku swojego rywala na Cyprze. Kibice gospodarzy wywiesili transparent z napisem "17 stycznia 1945 roku Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę".  Pojawiły się także podobizny Che Guavary czy symbole sierpa i młota. Do sprawy na naszej antenie odniósł się były piłkarz Jacek Bednarz. Jego zdaniem, to prowokacja Rosji.

- Prowokacja jest według mnie stricte rosyjska. To bardzo dużo dysydentów czy ludzi, którzy czmychnęli z Rosji w odpowiednim czasie, żeby np. nie pójść na wojnę. I myślę, że to jest tak naprawdę inspirowane z Moskwy, a na pewno nie z Nikozji. Cypryjczycy jako tacy nie mają żadnego powodu, żeby nas prowokować - wskazał.

   
Na razie nie wiadomo, jak zareaguje UEFA - organizator rozgrywek. Na prowokację nie mogli odpowiedzieć kibice Legii, których obowiązywał zakaz stadionowy.

Prezydent Warszawy wystosuje list do władz klubu Omonia Nikozja

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział, że wystosuje list do władz klubu Omonia Nikozja w sprawie kontrowersyjnego baneru, który na meczu wywiesili cypryjscy kibice.

- To jest coś niedopuszczalnego, żeby stosować tego typu oprawę i żeby nikt na to nie zareagował. Czekamy na mocną decyzję władz klubu, ale ja również uważam, że władze miasta powinny zareagować - powiedział Trzaskowski.

Podkreślił, że w momencie, kiedy Rosjanie atakują Ukrainę i giną dziesiątki tysięcy cywilów, fałszowanie historii jest czymś absolutnie oburzającym. - Powinna być jasna deklaracja wszystkich, nie tylko władz klubu, ale także władz miasta, a być może także władz państwowych - dodał.

Do sprawy odniósł się także minister sportu Sławomir Nitras, który stwierdził, że „polityki nie powinno być w ogóle na arenach sportowych”. - To jest obraźliwe wobec całego polskiego społeczeństwa, wszystkich warszawiaków. Warszawa nie była wyzwolona przez Armię Czerwoną, a zniewolona. To ewidentna prowokacja cypryjskich lub rosyjskich kibiców - ocenił.

Jego zdaniem interweniować powinien polski ambasador na Cyprze. - To jest coś niebywałego, na pewno powód do dyplomatycznej interwencji i powód do bardzo zdecydowanych działań ze strony UEFA. Władze klubu z Nikozji i Cypru powinny Polaków przeprosić - podkreślił Nitras.

Co na to IPN?

Komunikat w tej sprawie wydał również Instytut Pamięci Narodowej. „W związku z oprawą stadionu przygotowaną przez kibiców Omonia Nikozja na mecz z Legią Warszawa w dniu 28 listopada 2024 r. stwierdzamy z żalem, że kibice cypryjscy nie dysponują wiedzą o prawdziwym charakterze działań Armii Czerwonej na ziemiach polskich” - napisał IPN w komunikacie.

Przekazał, że od lat edukuje o prawdziwym charakterze obecności Armii Czerwonej i Armii Radzieckiej na ziemiach polskich w latach 1944–1990. „Bezmiar krzywd doznanych od sowieckiego okupanta na trwale odcisnął się w naszej narodowej świadomości. Dlatego nie tolerujemy symboli sowieckiego zniewolenia w przestrzeni publicznej i demontujemy obiekty propagandowe, które stanowią pohańbienie pamięci ofiar sowieckich represji. A propagowanie symboli komunistycznych jest w Polsce prawnie zakazane” - dodał.

IPN zaznaczył, że przekaże do Nikozji przetłumaczone na język angielski materiały edukacyjne IPN dotyczące „wyzwolenia” Polski przez Armię Czerwoną. Zachęca także do zapoznawania się z tekstami dotyczącymi działań Sowietów na zajmowanych terenach.

Czytaj też: Skandaliczny transparent na meczu Legii. Prezydent Warszawy reaguje

Źródło:

RDC/PAP

Autor:

Miłosz Kuter/PL

Kategorie: