Wiadomości
Udostępnij:
Jak w tradycji ludowej spędzano Andrzejki? „Wróżb było naprawdę mnóstwo”
-
29.11.2024 12:46
-
Aktualizacja: 12:46 29.11.2024
W tradycji ludowej wieczór 29 listopada był ostatnią okazją do zabawy przed rozpoczęciem adwentu. W tym czasie uczestnicy próbowali poznać swoją przyszłość. — W Andrzejki wróżb było naprawdę mnóstwo — mówi Magdalena Trzaska z Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi.
Wieczór 29 listopada, czyli Andrzejki, to w tradycji ludowej czas zabaw, których uczestnicy próbują poznać swoją przyszłość.
Magdalena Trzaska z Narodowego Instytutu Kultury i Dziedzictwa Wsi mówi, że była to ostatnia okazja do zabawy przed rozpoczęciem adwentu. Tradycyjnie w wigilię imienin Andrzeja spotykały się wyłącznie panny.
— To są przede wszystkim wróżby dotyczące przyszłego małżeństwa. Wróżb było naprawdę mnóstwo. Na przykład kładło się pod talerzykiem różne symbole i to, co się wylosowało, to świadczyło o dalszej przyszłości. Jeśli się trafiło na obrączkę, no to wiadomo, rychłe małżeństwo. Ale jeśli się trafiło na przykład na grudkę ziemi, no to niestety nie wróżyło to najlepiej — mówi Trzaska.
Najpopularniejsze jest wróżenie z wosku i z butów.
— Wszystkie panny, które są na wydarzeniu i które chcą wziąć udział w tym wróżeniu oczywiście, zdejmują po jednym bucie, układają buty w kolejce od jednej ściany do drugiej, przekładają je i but tej panny, która pierwszy dotrze do drzwi, to znaczy, że ona jest najbliżej zamążpójścia — opisuje Trzaska.
W tradycji ludowej był też zwyczaj wróżenia z kwiatów wiśni. Gałązkę zrywało się w Andrzejki, wkładało do wody i czekało na kwiaty. Jeżeli pojawiały się w Boże Narodzenie, panna miała w kolejnym roku wyjść na mąż.
Czytaj też: Dziś Black Friday. Jak nie dać się oszukać na promocjach? [SPRAWDŹ]
Źródło:
Autor:
RDC /DJ
Kategorie: